Biorę xana na dobranoc idę spać - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. numer podkładu: 6874 Eleni OpisELENI - to Helena Dzoka lub Tzoka z domu Milopulos, polska piosenkarka pochodzenia greckiego. Jej rodzice, Perykles i Despina Milopulos, są emigrantami z Grecji, osiadłymi w Polsce w latach 50. W Bielawie ukończyła podstawową i średnią szkołę muzyczną w klasie gitary. Zadebiutowała w szkolnym zespole Niezapominajki, później śpiewała w licealnym zespole Ballada. Po maturze zaczęła występować w studenckim zespole Hellen. Od 1975 działała w zespole Prometheus, od 1980 rozpoczęła karierę solową. Mężem Eleni jest Fotis Tzokas, który jest bratem założyciela zespołu Prometheus, Kostasa Tzokasa. Fotis Tzokas jest również jej managerem oraz autorem niektórych piosenek. Pierwszą płytę długogrającą 'Po słonecznej stronie życia' nagrała z Prometheusem w 1977. W styczniu 1994 Eleni straciła swoją jedyną córkę – 17-letnią Afrodytę – zastrzeloną przez Piotra Gruchota, byłego chłopaka dziewczyny, który nie mógł pogodzić się z ich rozstaniem. W 2006, z okazji 30-lecia pracy artystycznej, Eleni wydała książkę Nic miłości nie pokona (wyd. Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2006). Książka jest rozmową z o. Robertem Mirosławem Łukaszukiem z Biura Prasowego klasztoru jasnogórskiego o jej życiu, miłości, cierpieniu i rozmowach z Bogiem. Na wniosek dzieci została Kawalerem Orderu Uśmiechu. W została odznaczona Czerwoną Kokardką. 24 września 2008 Rada Miasta przyznała jej tytuł Honorowego Obywatela Miasta Bielawy. Nagrała ponad 20 płyt. Oto podkład do religijnej pieśni z jej repertuaru - DOBRANOC, MARYJO. Polecamy! Fragment tekstu:DOBRANOC, MARYJO - Eleni (Muz. i sł.: tradycyjne) Tonacja e-moll Dobranoc, Maryjo, ja już idę spać, bo jutro do pracy muszę rano wstać. Cichutko, spokojnie prześpię całą noc po dniu udręczenia. Mario, dobranoc! Dobranoc ci, Jezu, Jezu dobranoc. Pokłon ci oddaję, wielbię twoją moc. A kiedy już zasnę, niech wie serce me, że ciebie, mój Jezu, miłuję i czczę. Dobranoc ci, matko, o jak smutno mi, niech mi się twój obraz chociaż w nocy śni. Ten obraz, za kt... Ciemna nocka już nastała księżyc i gwiazdy na niebie spotkała. Ja Tobie mówię: śpij i o przyjemnych rzeczach śnij.” 2.”Gdy na niebie gwiazdy świecą a Ty sobie smacznie spisz. Ja wymyślam piękne sny, aby miło było Ci.” 3.”Kochanie, dzisiaj pora już iść spać. Jedyne co chcę jeszcze dzisiaj zrobić, to buziaka Tobie dać. Tekst piosenki: 1. Maryjo, śliczna Pani, Matko Boga i ludzi na ziemi, Tyś świata Królową, Tyś gwiazdą na niebie, Ty nas wiedziesz przed Jezusa wieczny tron. REF. Maryja, Ave Maryja, U Boga nam wybłagaj zdroje łask, By świat lepszy był, by w miłości żył, O Maryjo, miej w opiece dzieci swe. x2 2. Maryjo, śliczna Pani, Świat dziś czuje na swych ustach gorzkie łzy. W sercu ból, smutek, żal, a w oczach wciąż strach, Usłysz, Pani, błaganie, pomóż nam. REF. Maryja, Ave Maryja, U Boga nam wybłagaj zdroje łask, By świat lepszy był, by w miłości żył, O Maryjo, miej w opiece dzieci swe. x2 Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu With Tenor, maker of GIF Keyboard, add popular Dobranoc animated GIFs to your conversations. Share the best GIFs now >>> Poniżej znajdą Państwo wyciąg z pliku PDF zawierającego wyniki badań terenowych prowadzonych przez nas w ramach Roku Kolberga. POBIERZ PDF Na całość składa się około 1/3 wszystkich naszych zbiorów, ale i tak liczy on niemalże 500 stron tekstów, transkrypcji melodii, komentarzy. Chętnych do otrzymania całości pliku prosimy o informację na adres office@ Życzymy przyjemnej lektury, poniżej zaś przedstawiamy alfabetyczny spis incipitów tekstów zawartych w PDFie: A, a, a – przyjdzie godzina A co z tą Dzieciną będziem czynili A cóż z tą Dzieciną będziem czynili A czy jest, czy nie ma pan gospodarz w domu (Hej, lilija) A czyja to rola za stodołą bieży A czyjaż ta rola od tych gumien bieży A czyjaż to rola od zagumnia bieży A jichaly żołmiry ji do korszmy wstupily A kto lubi huby, huby, a ja lubię śliwki A nasi drużbowie chusteczek nie mają A nasz pan starosta bardzo honorowy A nasz pan starosta jak kwiateczek róży A tam w poły try topoły A tam za jaroczkom stałasia nowyna A tam za wiaroczkom stałasia nowyna A tę starszę drużkę wysadzić na gruszkę A ty zoriu weczyrnaja, szczo tak temno s′ijajesz A w nedilu raniusieńko A w niedzielę bardzo rano płynęły okręty A w tym ogródeczku, w zielonym gaiku A wy wszystki kurwy, schodyt sie do hurmy Ach, biada, biada mnie, Herodowi Ach, ja Matka tak żałosna Ach, mój Jezu, jak Ty klęczysz Ach, mój Jezu ukochany Anieli w niebie śpiewają Anioł pasterza złapał Anioł pasterzom mówił Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony Bądźcie zdrowi, już idziemy, za kolędę dziękujemy Będę cierpiał, bom zasłużył Biała sukienka, złoty pas Błogi czas nam teraz świeci Bodaj się zapadło pod konikiem bagno Boh predwicznyj narodywsia Boże wieczny, Boże żywy Bóg zapłać wszystkim, którzy mnie przynieśli Byłem w karczmie czas długi Bywaj, Kasiu, zdrowa; jadę do Krakowa Bywajże wesół, nadobny gospodarzu Chcąc się dowiedzieć tego poselstwa wesołego Chciało ci się, Maryś, w małżeństwo wpisywać Chłodny wiatr wionie od mojej celi Chłopak ja se, chłopak na całą gromadę Chodzi dziewczę koło młyna Chodyła-błudyła w wisznewim sadu Chodziłaś, Małgosiu, w tej swojej urodzie Chowała cię mama jak pszeniczne ziarno Chusteczka na niej jako na pani Chrystus zmartwychwstan jest Chrystus zmartwychwstany Chwalił ci się Wojtek, że ma kamienicę Ciebie wzywamy, Ciebie błagamy Ciemna nocka, ciemna, ciemna jak żelazo Ciemna nocka zaszła, już spać pójdziemy Cieszmy się i pod niebiosy Cóż to, proszę, za nowina Czarny kruku, z której strony burza cię przywiała Czemuś taka zasmucona, czemuś taka smutna Czemuż tak rychło, Panie, bierzesz mnie ze świata Cześć mu, Herodowi Czorny oczy jak teren Cztery lata już minęło w tej tu dolinie Cztery lata zawsze(|m) pasał Czy je czy ne ma Iwana w doma Czy jest, czy nie ma (pan) gospodarz w doma Czy to jest prawda, ja nie wiem sama Czyś ty, chłopie, oszalał, czy ty nie masz rozumu Czyście mnie, panowie, nie poznali Czy doma, doma bidnaja gdowa Czy je, czy ne ma pan gospodarz w doma Czyrwonoje jabłko wisyt na łystku Daliście mnie, dali za góry, za lasy Deż ty wydył, kozaczeńko, szczob’ suchyj dub lyścia mał Dnia jednego o północy Do ślubu jechała, żałośnie płakała Do tej, Jasiu, do tej, co ma pierścień złoty Dobranoc Ci, Panno Święta, miłość moja Dobranoc, głowo święta Jezusa mojego Dobranoc, sąsiedzie, już idziemy spać Dobry ci wieczór, dziewczyno moja, w tym domu Dobry Jezu a nasz Panie Dobry Jezu, spojrzyj z krzyża Dobry wieczór, pani młoda! Już ci wianek z głowy spada Dobrze jechać wozem, ale lepiej sanną Domku śliczny w Nazarecie Dostałaś, Małgosiu, chłopca wojskowego Drużbowie, drużbowie jeździli po polu Drużeczki, drużeczki, czego nie śpiewacie Drużka ja se, drużka na całe wesele Drużka-że ty, drużka, ładnie ci drużkować Dwanaście listeczków w lesie na jaworze Dywnaja nowyna Dzieciątko się narodziło Dziecina mała, Bóg Stwórca nieba Dzień on, dzień gniewu Pańskiego Dziewczyno moja, napój mi konia Dziękuję muzyce za tak piękne granie Dziękuję muzyce, że mi ładnie grała Dziś do Betlejem jadą królowie Ej, daliście mnie, dali, ej, za takiego woła Gdy Najświętsza Panienka po świecie chodziła („Zbójnik”) Gdyśmy przyszli do kościoła Gdzie pójdziesz, jeśli nie tam Gorzkie żale Gorzkie żale, przybywajcie Gospodarzu gościu, przyjmijcie życzenie Gruchnęła, gruchnęła nowina w mieście Gwałtu, gwałtu, pastuszkowie Gwiazdo morza, któraś Pana Gwiazdo śliczna, wspaniała Hej kolęda, kolęda! Portki wiszą u węgła Hej, wyjeżdżaj, wyjeżdżaj z podwórka mojego Hej, wyleciał ptaszek w kalinowy lasek Hejże lilu, liluja! Porodyła u wertepi Diwa Marija I ja też przychodzę, szewczyk ubogi Idźmy, tulmy się jak dziatki Iszła, Iszła Magdalenna Ja jiszoł ji najszoł, mene mama była Jak dzieci do Matki tu się garniemy Jak my przyjechali, siadać nam kazali Jak pierogi gotowała Jakaż to gwiazda błyszczy na wschodzie Jakżeście nam nic nie dali Jasiu mój, Jasiu mój, a ja Jasiuniowa Jasne obłoki, słońce na niebie; nasza Małgosia do ślubu jedzie Je was, chłopc′i, je was jak woriszkiw w haju Jechali, jechali delegacia z wojny Jedna garstka ziemi Jednego razu w niedzielę poszła dziewczyna na ziele Jedzie, jedzie wesele Jest na świecie ta droga do nieba wystawiona Jest wysoka drabina do nieba wystawiona Jestem sobie chłopak młody, krew gorąca we mnie bije Jeszcze nie do dom, mamusiu Jeszcze trawka jest w pakosie Jeszczem nie widział takiego gnoja Jezu Chryste, Panie miły Jezu, na zabicie okrutne Jezu, śliczny kwiecie Jezus malusieńki Jeżeli domu sam Pan nie zbuduje Jichał kozak na wojenku Już idę do grobu Już my się najedli, już nam coraz śmielej Już nam tu nastaje ta Kwietna Niedziela Już opuściłeś tę łez dolinę Już się zbliża czas rozstania Już wieczorne dzwony grają Jużem dość dla ciebie pracował, człowiecze Jużem dość pracował dla ciebie, człowiecze Katolicy chrześcijanie, proszę, posłuchajcie Kawalerze gładki, nie kochaj mężatki Kazała mi mama mówić pacioreczek Kazałeś, królu Kiedy tylko wstaję z rana Koło mego łóżka przeleciała myszka Koło młyna jaworyna Kowalu, kowalu w drucianej koszuli Król wiecznej chwały dziś się nam narodził Krzyżu święty, nade wszystko Książę niebieski, Święty Michale Którego świat, ziemia, morze Któryś za nas cierpiał rany Largum vesper, Rex gloriae Leci pszczółka, nie winszuje [tm] Ludu mój, ludu, cóżem ci uczynił Ładny był, szumny był ten nadobny Jasienko Marsz, marsz, me serce, do Częstochowy Matko niebieskiego Pana Matko Odkupiciela Medże worota mury zołota Mesyjasz przyszedł na świat prawdziwy Mężatki się chlubią, że ich chłopcy lubią Miał pan cesarz córki dwie Miałam kawalera, utopił się w studni Między dwoma górejkami Moja mamciu, był tu, był tu Moja mamciu, ne chwalusia, że z horbatym kochajusia Moja mamciu, nie bij mnie Moje drogie muzykancia, grajcie mi powoli Mówili se chłopcy, ja ich podsłuchała Mówiłam ci: weź mnie, mam pieniędzy kupę Muzyka z patyka, basista z Kruhela My też, pastuszkowie Na Boże narodzenie Na cmentarzu mieszkać będę Na Jasiowym wyrębie gruchotały gołębie Na nebi misiać i dwi zori Na podolu biały kamień Na podolu siwy kamień Na reczpolskim błoniu stoi beczka rosy Na Reczpolu ludzie nie mają roboty Na Reczpolu ładnie, na Reczpolu śmiało Na szczęście, na zdrowie, na tą Świętą Wigilię [tm] Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok [tm] Na warszawskiej ulicy Na zielonej łące Na zielonej trawie pasła Andzia pawie Nad Betlejem jasna gwiazda świeciła Najświętsza Panienka po świecie chodziła Najświętsza Panno Gidelska Napij się, chłopaku, ze mną wina Napysała pysanoczok ji pysaty vmiju Narodzenia Pana dziś dzień wesoły Narodzeniem Pana dziś dzień wesoły Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli Narodził się Jezus w stajni ubogi Nastała nam dzisiaj ta Kwietnia Niedziela Nasza starościna ładne torty piekła Nasza starościna ma kręcone włosy Nasza starościna niemała, nieduża Nasza starościna z wielkiej kamienicy Naszej starościnie korowaj ukradli Naszemu staroście stała się nowina Nawaryła, napekła, nasmażyła sała Nazareński śliczny kwiecie Nie będę, nie będę na Reczpolu siedział Nie będę się żenił, aż mi sto lat minie Nie będę się żenił, nie będę się spieszył Nie będziemy jedli ani kosztowali Nie ma tu takiej jak moja milusieńka Nie masz ci, nie masz Nie pójdę ja za mąż tego roku jeszcze Nie śpiewaj, nie śpiewaj, bo ci w gardle chrapie Nie śpiewaj, nie śpiewaj – już się naśpiewałaś Niech gospodarz wesół będzie Niedaleko jeziora stoi lipka zielona Niejedną tyś, Jasiu, panienkę uwodził Nieszczęśliwa głowiczejka na świecie Nieszczęśliwe są panienki, kiedy pobór nastaje Nowa radist stała Nowy rok bieży O, dzień dobry, dzień dobry, ale nie każdemu O, jak fałszywe wszystko na tym świecie Od Wschodu królowie sam sobie radzi Od wschodu słońca Trzej Króle jadą Ogromny jest głos, smutna nuta jego Oj, chmielu, chmielu Oj, czy doma hospodarojko Oj czy jest, czy ne ma nasz gazdojku doma Oj czy jest, czy ne ma nasz hospodar doma Oj czy je, czy ne ma pan hospodar doma Oj czy jest, czy nie ma gospodarza w doma Oj, górą, górą słoneczko idzie Oj, jak ja se panną była Oj, siadaj, siadaj, kochanie moje Oj, siadaj, siadaj, Małgosiu, z nami Oj ty babo jadowita Oj, wyjeżdżaj, oj, wyjeżdżaj spod okienka mego Oj, zaduta dorożeńka Otwórzcie, otwórzcie te drzwi malowane Panie gospodarzu, był tu Pan Jezus u ciebie Panie gospodarzu, stańcie se na progu Pasly pasteri chudobu w poly Pasła Hanusia czetyry woły w jałyni Pasterze bieżeli Pasterze mili Pastuszkowie, bracia mili Pastuszkowie, hej Paśli pasterze woły Pewien myśliwy poszedł do lasu Piekliście tam szczodraki, bochnaki Piekliście tu szczodraki, bochnaki Pij ten kielich Płynie Kasieńka krajem-dunajem przez morze Po całym świti stała się nowyna Po cóżeś mnie, moja mamciu, za mąż wydała Po cóżeś mnie, matuleńko, za mąż wydała Po górach, dolinach […] O Matko Maryjo, prosimy Ciebie Po kolędzie jak kto będzie Po lesie, po lesie lata wiewióreczka Pobłogosław, Boże, naszemu wójtowi Pod zielonym dębem Jasiu liścik pisze Pognał Jasiejko konia do wody, do jasy Policz se, Kasiuniu, ile dziur na dachu Pomaluśku, Józefie Popid horoju steżeńka byta Posłuchajcie, ja was proszę, o wojnie tureckiej Posłuchajcie, proszę, pilnie, jak niebo płacze usilnie Poszedł Jasio na szczodraki Pozdrawiajmy, wychwalajmy Pannę Przenajświętszą Pójdziemy, bracia, razem z wieczora Pójdziemy, bracia, w drogę z wieczora Pójdziemy wszyscy dziś do Ogrójca Pryletiła łastiwoczka do mojoho okienoczka Przez Twoje Święte Zmartwychwstanie Przy onej dolinie Przy onej górze Przy zielonej łące Przybieżeli do butelki we czterech Przyjechał do mnie pod zielony ganeczek Przyleciał gołąb na wysoki dąb Przylecieli aniołkowie jak ptaszęta z nieba Przylecieli, przylecieli jak śliczni anieli Przylecieli tak śliczni anieli Przystąpcie bliżej, grzesznicy Przystąpmy do szopy Przyszliśmy tutaj pod okieneczko zapukać Radosny różaniec Radość nam nastała, jaka nie bywała Reczpolanka ja se, Reczpolanka bita Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie Rozwiąż chustki końce, daj ze trzy tysiące (Hej, lelija) Rzekł Pan do pana mego Serdeczna Matko, Opiekunko ludzi […] Zrób mu, Matko, zrób Siedzi Jezus na stołeczku Siedziała dziewczyna na białym kamieniu Siedziałem w areszcie w tym zasranym mieście Siódmy roczek wojny minął Skarałeś mnie, Boże, za jakiesik zbytki Skoczyła Kasia z zamku wysokiego Skoczyła Zosieńka z ganku wysokiego Skończyły się, Małgosiu, twoje pohulanki Sław, języku, chwalebnego Ciała i Krwi świętości Służył Jasio we dworze Smutny dzień nastaje Smutny dzień nastaje […] Już od was odchodzę Spod Krakowa chmura wyszła, deszcz leje Stała nam się dziś nowina Stała nam się nowina miła Stała się nam dziś nowina Stała się nam tu wczoraj nowina Stąpajże ty, stąpaj na ten biały kamień Szczęśliwe czasy nam się zjawiły Szczęśliwy i nie zna kaźni Szczęśliwy, kto sobie patrona Szedł Pan Jezus na ochłodę Szedł sobie raz do miasta ktoś Śliczna Panienka Jezusa zrodziła Śpiewam ci, słowiczku, na rajskiej górze Światyj Mykoła sił koniec stoła Świecą gwiazdki na błękicie Święty Michał trąbą budzi Święty Szczepan po kolędzie gdy chodził Tam koło lasu leszczyna, a pod leszczyną dziewczyna Tam na dunaju, na bystryj wodi Tam na dworze, na podworze Tam na górejce, na zielonejce – zielone Tam na górze rosną róże Tam na kamieniu siedziała, złociste włosy czesała Tam na łące, na zielonej orze Andzia siwym koniem Tam na polu koniczyna – już Marysia nie dziewczyna Tam na polu stoi lipka Tam na polu trzy lipki Tam pod miedzą, pod miedzą Tam w niebieskiej krainie Tam za horoju, za wysokoju Tecze woda kałamutna Teraz będzie Żyd tańcować Teraz się nauczysz, jak masz gospodarzyć Trójca: Bóg Ojciec Tu jest miejsce utajenia Tusząc pasterze, że dzień blisko Ty, dziewczyno, ty mnie nie znasz Ty, Marysiu pani, masz ładne mieszkanie Tyś ładny, Jasiu, ładny, ej, jak Bolesław Chrobry U mamusi byłam, nic-em nie robiła U mamy wesoło naczynie-ś se myła Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana swego W Betlejem przy drodze W Betlejem się narodziło Dziecię, co świat ucieszyło W Betlemskij dołyni źwizda sia zjawyła W hlebokij dolyni W imię Ojca i Syna – już przyszła śmierci godzina [tm] W jarosławskim powiecie wioska Młyny zwana W lubelskim lesie, tam pod sosnami W moim ogródeczku wyrosła lilija; niech was błogosławi Jezus i Maryja W niedzielę raniusieńko kąpało się słoneńko W ogródku ziele – w zapusty wesele W pańskim ogrodzie rosła lelija W pole pasterze zaszli W polu groch, w polu groch, aż się strączki łuszczą W polu przy drodze stoi topola W szyrokij dolyni dźwizda sia zjawyła W tej kolędzie W tym dniu swobody, radości, wesela [tm] W tym nowym domku, w tym nowym zamku W tym ogrodzie, w tym zielonym wyrosła tam lelija W Wielki Czwartek po obiedzie szedł Pan Jezus po ogrodzie W zielonym ogrodzie i w zielonym gaju W żłobie leży Wczoraj z wieczora przyszła nowina Wesoła nam nowina na świat się zjawiła Wianku mój, wianku mój, jużeś mi się zmienił Wid roku do roku [tm] Widsłoniu biłu firanku Wieczne racz dać spoczywanie Wiemy my ci, wiemy, co ci, Jasiu, damy Wiemy my ci, wiemy, co ci, Kasiu, damy Więzień w czyśćcu zatrzymany Wilija, wilija, wilija – porodziła Panna Syna Winszujemy, winszujemy – na ten Nowy Rok [tm] Winszuję, winszuję, panie gospodarzu, na ten Nowy Rok [tm] Wio, koniu, wio, koniu, hej, wio, koniku, dalej Wisi na krzyżu Pan, Stwórca nieba Witaj, gwiazdo morska Witaj, jutrzenko rano powstająca Witaj, krynico dobra wszelakiego Witaj, Matko uwielbiona Witamy cię, nasz pasterzu, tu zgromadzeni Wiwat, wiwat, już idziemy Wspominajmy Boże słowa Wstańże, niewistuniu, jużeś się wyspała Wstąpiłaś ty w stan małżeński, Marysiu kochana Wszystkie nasze dzienne sprawy Wśród nocnej ciszy czy pani słyszy Wy, drużeczki, nie śpiewacie Wyście połączone na całe już życie Wzeszło słoneczko na jasnym niebie; już nasza Kasia do ślubu jedzie Z głębi mojego serca głos wydany Z kamienia na kamień złamał jeleń nogę Z narodzenia Pana Z narodzeniem Pana Z nieba wysokiego Z rana sońce schodyt’ Z raju, pięknego miasta Z tamtej strony gajka Za co ty mnie, Jasiu, bijesz Za kolędę dziękujemy Za stodołą kaczki w błocie; tyś, Małgosiu, w samym złocie Za stodołą koniczyna, a Małgosia nie dziewczyna Zabrzmiała, runęła w Betlejem ziemia Zagraj mi, muzyka, od końca do końca Zagraj mi, muzyka, po swoim rozumie Zagrzmiała, runęła w Betlejem ziemia Zajaśniała jasna gwiazda na niebie Zapada zmrok, już wszystkie światła gasną Zapłakały szyby, zapłaczą i ramy Zaszło słońce, zaszło za las kalinowy Zaświeciła jasna gwiazda na niebie Zaświeciła jasna gwiazda w obłoku Zawitaj, Królowo różańca świętego Zdrowia, szczęścia wam życzymy, gospodarzu panie Zełena werba horiła Zmarły człowiecze, z tobą się żegnamy Żal duszę ściska, serce boleść czuje Żal mi, żal mi tej młodej dziewczyny Żeby nasz starosta doczekał starościć Żebyś widziała, dziewczyno, jak ja wczoraj świcował Żegnam cię, mój świecie wesoły Żeń się, Janku, żeń się, żeń Żeńże wołki, żeń Żydzie, Żydzie, Mesyjasz się rodzi małgorzata ostrowska – dobranoc idę spać testo : nie było ciebie tu tak dawno że noc do ziemi się chyli czasami ktoś wpadł z wizytą inni choć byli + nie byli nie było ciebie tu tak dawno właściwie nigdy cię nie było wyrasta ze mnie tak, jak z kiecki ta moja głupia miłość dobranoc, idę spać nawet ja mam już dosyć dobranoc, idę
Dzisiaj gdym do Ciebie przyszedł z_ranaBy Cię zbudzić ukochanaZ_Twego rannego snuDzisiaj nie zastałem Ciebie w_domu,Bo uciekłaś po kryjomuZ_innym na randez vousO Maryjanno!Gdybyś była zakochanaNie spałabyś w_tę nocW_tę jedną, jedyną nocO Maryjanno!Gdybyś była zakochanaNie spałabyś w_tę nocW_tę jedną nocTeraz gdy już wszystko diabli wzięliGdy do wojska mnie wciągnęli,Karabin dali miTeraz mam już inną ukochaną,Karabinem nazywanąKtórą przytulam wciążO Maryjanno!Gdybyś była zakochanaNie spałabyś w_tę nocW_tę jedną, jedyną nocO Maryjanno!Gdybyś była zakochanaNie spałabyś w_tę nocW_tę jedną nocWczoraj, obiecałaś mi na pewno,Że zostaniesz mą królewną,Królewną mego snuWczoraj obiecałaś mi być wiernąI w_miłości swej niezmienną,Na długi życia kresO Maryjanno!Gdybyś była zakochanaNie spałabyś w_tę nocW_tę jedną, jedyną nocO Maryjanno!Gdybyś była zakochanaNie spałabyś w_tę nocW_tę jedną noc Brak tłumaczenia!
Chords: Em, B, D, C. Chords for Dobranoc Ci Matko już idziemy spać. Chordify is your #1 platform for chords. Includes MIDI and PDF downloads.
Tekst piosenki: 1. Dobranoc Maryjo, ja już idę spać Bo jutro do pracy musze rano wstać. Cichutko, spokojnie prześpię całą noc, Po dniu umęczenia, Mario Dobranoc. 2. Dobranoc Ci Jezu, Jezu dobranoc, Pokłon Ci oddaję, wielbię Twoją moc. A kiedy już zasnę, niech wie serce me, Że Ciebie, mój Jezu, miłuję i czczę. 3. Dobranoc Ci Matko, o jak smutno mi, Niech mi się Twój obraz, chociaż w nocy śni. Ten obraz, za którym tęskni cały świat, Dobranoc Ci Matko, śpiewa siostra, brat. 4. Dobranoc Ci Matko, Matko jedyna, Całuje Twój obraz, Twojego Syna. A kiedy już zasnę, czuje serce me, Że ja Cię o Matko bardzo miłuję. 5. Dobranoc Matuchno, podnieś rękę swą, Gdy zasnę snem wiecznym, ratuj duszę mą. Ach ratujże, ratuj grzeszna duszę mą, Weź ją w swoje ręce, opiekuj się mną. 6. Przy Twojej pomocy zszedł szczęśliwie dzień, A blaski słoneczne przykrył szary cień. W Twych rękach me życie i wszechświata moc, Dobranoc Ci Matko, Matko dobranoc. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
DZIĘKUJĘ CI MARYJO znajdziesz w 3 publikacjach wymienionych poniżej: cena 65 zł. Autor wstępu: Zalewski Witold, Przybylski ks. Tadeusz. Zajrzyj do środka. Oto kilka stron z publikacji: Publikacja zawiera wybrane pieśni w układzie czterogłosowym na organy bez pedału - na cały rok liturgiczny.
ZE7URkc.
  • g1tsvs35pp.pages.dev/63
  • g1tsvs35pp.pages.dev/162
  • g1tsvs35pp.pages.dev/279
  • g1tsvs35pp.pages.dev/262
  • g1tsvs35pp.pages.dev/10
  • g1tsvs35pp.pages.dev/134
  • g1tsvs35pp.pages.dev/365
  • g1tsvs35pp.pages.dev/225
  • g1tsvs35pp.pages.dev/84
  • dobranoc maryjo ja już idę spać nuty